"Coraz częściej w gabinecie spotykam mężczyzn, którzy zamiast relacji seksualnych w realu, wybierają oglądanie pornografii i masturbację" - pisze Paweł Pilich, certyfikowany psychoterapeuta Europejskiego Stowarzyszenia Psychoterapii w artykule opublikowanym w specjalistycznym piśmie "Terapia Uzależnienia i Współuzależnienia". "I nie są to mężczyźni, którzy byliby niezdolni do relacji seksualnych, w jakiś sposób zdefektowani czy nieatrakcyjni. Wręcz przeciwnie są zazwyczaj przystojni, wrażliwi, radzą sobie w życiu, mają ciekawe zainteresowania, coś do zaoferowania innym. Są wśród nich zarówno trzydziestolatkowie jak i sześćdziesięciolatkowie" - dodaje specjalista.
Trudny powrót z podróży
Jak podkreśla ekspert, pornografia może uzależniać. "Wciąga bowiem w świat kolorowy, ekscytujący, z nieskończoną ilością możliwości. Z takiej podróży trudno wrócić do rzeczywistości z jej ograniczeniami" - zaznacza. I dodaje, że po pomoc zgłaszają się coraz częściej mężczyźni, którzy nie potrafią wyplątać się z macek pornografii.
Specjalista tłumaczy w artykule, że pornografia daje chwilową ulgę, a równocześnie staje się pożywką dla wielu lęków i kompleksów. Bo pokazuje obraz nieprawdziwy. "I nie chodzi tu, jak powszechnie się przyjmuje, o wygląd, kształty i rozmiary. Wraz z rozwojem serwisów internetowych umożliwiających bezpłatne zamieszczanie i oglądanie filmów pornograficznych, zmieniła się nieco estetyka aktorów. Nie są to już tylko kobiety z dużymi piersiami i krągłymi pośladkami oraz umięśnieni mężczyźni z wielkimi penisami. Amatorskie filmy urealniły nieco estetykę" - tłumaczy.
Według niego, podstawowe przekłamanie dotyczy gotowości, dostępności.
Permanentna ekscytacja
Jak wymienia psychoterapeuta, w filmach pornograficznych mężczyźni mają wzwód na zawołanie, a kobiety są nieustannie gotowe i chętne do seksu. Wszyscy mogą zawsze, długo, na różne sposoby i w różnych konfiguracjach.
"Poza tym w internecie można ciągle wybierać i zmieniać. Nie trzeba oglądać całego filmu (nie mówimy tu o filmie dziewięćdziesięciominutowym, ale o dziesięciominutowym czy dwudziestominutowym nagraniu), można przesuwać konkretne sceny, chwilę popatrzeć i przejść do następnego nagrania. I tak bez końca. Nieustanna gotowość, ciągła nowość, permanentna ekscytacja. Dopamina zalewa" – czytamy w artykule.
A jak zaznacza specjalista, w życiu jest inaczej. "Trzeba znaleźć czas, nawiązać ze sobą kontakt, zbudować atmosferę, włożyć wysiłek. A przede wszystkim dostrzec i uwzględnić drugą osobę: jej emocje, potrzeby, preferencje" - zaznacza.
"Podstawowe pytanie, które zadaję moim pacjentom dotyczy tego, jak w tym wszystkim się czują. Zazwyczaj źródłem cierpienia jest niemożliwe do spełnienia pragnienie, aby to co w internecie, stało się realnym w życiu. Nieustanną ekscytację, ciągły dopływ nowych bodźców, pełną dostępność seksualną partnera oraz własne możliwości bez ograniczeń. Pod tym pragnieniem kryje się zazwyczaj samotność, smutek i lęk. Zadaniem psychoterapii jest wydobyć te uczucia" - podkreśla autor artykułu.
Źródło: tuiw.pl
Cały artykuł "Mężczyzna w związku z pornografią" jest dostępny w numerze 3/2020 specjalistycznego pisma "Terapia Uzależnienia i Współuzależnienia".