Katarzyna Gawron, Fundacja Zdrowie Dziecka: Czy problem uzależnienia dzieci od pornografii funkcjonuje w debacie publicznej?
Katarzyna Nowicka, Stowarzyszenie Twoja Sprawa, portal opornografii.pl: O problemie uzależnienia dzieci od pornografii mówi się wciąż za mało, ale w ogóle niewystarczająco dużo mówi się o kontakcie dzieci z pornografią i o skali zjawiska. Chociaż muszę powiedzieć, że jako organizacja, która od lat zajmuje się tą kwestią, widzimy światełko w tunelu bo o problemie mówi coraz większe grono specjalistów. Tą kwestią interesuje się również coraz więcej rodziców, widzimy to po frekwencji na naszych szkoleniach. To, że my dzisiaj o tym rozmawiamy także pokazuje, jak ważny jest to temat i jak ważne jest uświadamianie tego problemu rodzicom.
W jakich okolicznościach dziecko po raz pierwszy spotyka się z pornografią?
Chcę zacząć od kwestii powszechnej dostępności pornografii i braku zabezpieczeń dla dzieci. Wystarczy pokonanie iluzorycznej blokady, która polega jedynie na potwierdzeniu, że ma się 18 lat. Eksperci mówią o legendzie, że ktoś kiedyś kliknął, że tych 18 lat nie ma. Żeby łatwiej zobrazować to zjawisko wyobraźmy sobie sytuację, że na ulicach stoją automaty z alkoholem i dziecko może podchodzić, naciskać guzik i brać butelkę, a następnie drugą, trzecią i kolejną. Nie jesteśmy w stanie sobie nawet wyobrazić takiej sytuacji. Prawda? A z pornografią tak to właśnie wygląda – jest dostępna 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę, na kliknięcie. Najczęściej dzieci trafiają na takie strony za pomocą smartfona…