Prowadząca szkolenia Izabela Karska podkreśla, że wyraźnie widać, iż temat wpływu pornografii na dzieci coraz bardziej przebija się do świadomości społecznej. Stąd coraz większe zapotrzebowanie na informację i zainteresowanie szkoleniami.
- Widać wyraźną różnicę w reakcjach. Gdy rozpoczynaliśmy prowadzenie szkoleń w 2017 roku i pytałam rodziców, czy ich zdaniem, dzieci oglądają pornografię, zazwyczaj panowało milczenie. Czasami ktoś nieśmiało napomknął, że "tak". Teraz to "tak" wybrzmiewa coraz częściej i głośniej. Rodzice zdają sobie sprawę, że problem istnieje. Chcą działać, chcą rozmawiać, ale potrzebują inspiracji. Nie jest to dla nich łatwy temat – mówi Izabela Karska.
Jakie obawy mają rodzice? - Najczęściej zastanawiają się, czy podjęciem tematu nie sprowokują dziecka do zainteresowania się pornografią – odpowiada Izabela Karska. - Tłumaczę jednak, że to co powinno przekonać ich do rozmowy, to fakt, że jeśli oni o tym nic synowi, czy córce nie powiedzą, to na pewno zrobią to za nich rówieśnicy dziecka lub internet - mówi
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Profilaktyki Zintegrowanej wynika, że 59,4 proc. chłopców i 24, 1 proc. dziewcząt w wieku 14-16 lat przyznaje, że miało kontakt z pornografią w ciągu ostatnich 30 dni.
Badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują, że 43 proc. młodych Polaków w wieku 11–18 lat ma kontakt z pornografią. Z materiałami takimi styka się też 28 proc. najmłodszych dzieci (11–14 lat). Intensywność wzrasta wraz z wiekiem badanych – treści takie ogląda 21 proc. 11– i 12–latków oraz aż 63 proc. młodych ludzi w wieku 17–18 lat. Prawie jedna piąta nastolatków (18 proc.) ma z nimi styczność co najmniej raz w tygodniu, a 8 proc. – codziennie.
Kiedy i jak
Rodzice mają też zasadnicze wątpliwości, kiedy jest najlepszy czas na rozmowę z dzieckiem na temat pornografii. Czy czekać, aż będzie miało 14–15 lat, czy rozmawiać wcześniej? Często rodzice nie wiedzą, czy na taką rozmowę nie jest już za późno, bo na przykład syn lub córka mają 16 czy 17 lat. Wreszcie – rodzice nie wiedzą, jak rozmawiać, jakiego słownictwa i jakich argumentów używać.
Oprócz tego kiedy i jak rozmawiać, podczas szkoleń szeroko podejmowany jest temat ochrony rodzicielskiej i wprowadzania reguł dotyczących sposobu i czasu korzystania z internetu.
To bardzo ważne, bo jak wynika z badań FDDS, 80 proc. dzieci nie ma zainstalowanych na swoich urządzeniach żadnych programów kontroli rodzicielskiej. Te same badania pokazują też, że dzieci, które nie mają ustalonych w domu zasad korzystania z internetu, dwa razy częściej mają kontakt z pornografią.
Szkolenia są bardzo dobrze oceniane. Aż 90 proc. wypełnianych ankiet zawiera oceny pozytywne lub bardzo pozytywne.
Wielu rodziców podkreśla m.in., że temat jest trudny, ale poruszanie go - bardzo potrzebne.
Dobre opinie wyrażają też przedstawiciele szkół, które decydują się na organizację szkoleń dla rodziców swoich uczniów.
Więcej na temat szkoleń tutaj.
