To już kolejny stan USA, który podejmuje tę kwestię. W uzasadnieniu Udall wskazywała, że pornografia "utrwala seksualnie toksyczne środowisko, które niszczy wszystkie obszary naszego społeczeństwa". Wnioskodawczyni uchwały zwracała uwagę na nadmierną seksualizację treści w przestrzeni publicznej i fakt, że pornografia jest powszechnie używana, także przez nieletnich. "Podobnie jak przemysł tytoniowy, branża pornograficzna stworzyła zagrożenie dla zdrowia publicznego" – przekonywała Udall.
Rezolucja została już przyjęta w komisji, teraz trafi pod obrady parlamentu Arizony, gdzie Republikanie mają niewielką większość.
Przeciwnicy rezolucji są zgodni co do tego, że projekt słusznie wskazuje zagrożenia tkwiące w pornografii, ale pomija inny bardzo ważny aspekt jakim jest brak edukacji seksualnej. W Stanach Zjednoczonych od lat trwają dyskusje na temat klasyfikowania pornografii. W ich kontekście przedstawiciele Ośrodka ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention (CDC) podkreślali w rozmowie z CNN, że "nie ma pewności, czy sama pornografia jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Może się jednak łączyć z innymi zagrożeniami dla zdrowia publicznego jak m.in. przemoc seksualna".
Świadomość i edukacja
Dawn Hawkins, wiceprezes i dyrektor wykonawcza National Center on Sexual Exploitation powiedziała, że niektórzy młodzi ludzie mają kontakt z pornografią zanim osiągną dojrzałość płciową i może to być dla nich faktyczna forma edukacji seksualnej. Zaznaczono, że jest to bardzo niepokojące. Przytoczono badania opublikowane w 2010 roku w czasopiśmie Violence Against Women, z których wynika że około 88 proc. filmów porno przedstawia agresję fizyczną.
W Stanach Zjednoczonych temat pornografii jako "zagrożenia dla zdrowia publicznego" pojawił się w oficjalnych dokumentach już w 2016 roku, kiedy taką rezolucję przyjęto w stanie Utah. Do dziś podobne dokumenty uchwaliło 11 stanów USA. Nie mają one mocy prawnej. Rzecznik prasowy Gubernatora Utah Gary Herbert przekonuje jednak, że ich celem jest zwiększenie świadomości i edukacji.
Źródło: CNN